Ateny powitały nas deszczem i miłą niespodzianką. Komunikacja miejska, w związku z zamknięciem banków, jest bezpłatna. Dojazd autobusem X95 do samego Pireusu nie kosztował nas tym samym 5 euro, ale przeszło godzinę jechaliśmy za darmo. Ponieważ na trasie nikt nie ogłasza nazw przystanków, poprosiliśmy kierowcę, by poinformował nas, kiedy mamy wysiąść. /Metro Station/.Wysiadamy znowu w deszczu, ale do hotelu dwa kroki! Całkiem przyjemny, oczywiście, bez luksusów, ale na jedną noc wystarczy.
Wypływamy z Pireusu o 7:15. Wszystko przebiega zgodnie z planem.
Žádné komentáře:
Okomentovat